Turniej Conter Strike w sali konferencyjnej
W swojej firmie masz na pewno salkę konferencyjną. Jest tam wielki stół, projektor, ekran, krzesła. I na pewno w weekend jest wolna.
Duża sala, projektor, weekend… Czyli brakuje tylko nagłośnienia i komputera!
Prosty sposób na integrację
Nie masz budżetu na wypasione wyjazdy integracyjne, z ekstremalnymi przeżyciami lub w luksusowych kurortach? Nie szkodzi. W integracji pracowników nie chodzi o to, ile na nią wydasz, ale jaki efekt osiągniesz. Możesz zacząć bardzo prosto i niskokosztowo. Zorganizuj dla swoich pracowników Turniej Counter Strike, maraton gier planszowych, wspólne oglądanie meczu piłkarskiego albo maraton filmowy. Puść wodze wyobraźni i dopasuj rozrywkę do Twojego zespołu.
Będziesz potrzebować:
- Salę – już masz.
- Wypasionego kompa – informatycy na pewno zorganizują. Jak masz budżet to kup. Wykorzystasz na kolejne Turnieje lub maratony. Do pracy oczywiście też się przyda 😉
- Nagłośnienie – ktoś na pewno ma, zwykłe kino domowe wystarczy. Ma być głośno.
- Pizzę, chipsy, colę i piwo.
Zaproś swoich pracowników. Powiedz im, że gra lub seans będzie na wielkim ekranie, że będzie głośno, że będzie piwo, pizza i dobra zabawa. Przygotuj nagrody i ruszaj.
Wspólne przeżywanie emocji, rywalizacja, żarty, picie piwa, wspólne jedzenie. Czyż nie brzmi jak integracja pracowników? Wszystkim się spodoba. Będą mówili o firmie, że jest super. I będą mieli okazję bliżej się poznać. Bez spiny, nadęcia i firmowych kłopotów na głowie. Nic tak nie jednoczy jak wspólna rywalizacja w duchu fair play….
Bo zarządzanie też może być przyjemne. I dla Ciebie, i dla Twoich ludzi.
Pomysł na integrację dopasowany do Twoich ludzi
Zastanów się co spodobałoby się Twoim ludziom. Czym się interesują i co lubią. Nie oferuj na siłę nocnego maratonu RPGowego, jeśli w Twoim zespole są same kobiety. Lepszym pomysłem będzie wówczas coś, co bardziej przypadnie im do gustu. Może lekcja burleski? Wspólne gotowanie? Maraton filmowy? Kobiety raczej źle reagują na gry komputerowe, choć to nie jest reguła i lepiej nie ulegać tutaj stereotypom 😉 Może się okazać, że zamiast maratonu komedii romantycznych, większą frajdę sprawi im maraton strachu przy butelce wina czyli wspólne obejrzenie na przykład serii o Freddym Kruegerze…
Nie narzucaj nikomu obowiązku pojawienia się na takim spotkaniu. Są osoby, dla których impreza czy spotkanie firmowe będzie horrorem i wydarzeniem, którego za wszelką cenę będą chciały unikać. Są też tacy, dla których tego typu rozrywka będzie świetną zabawą i okazją do spędzenia czasu na luzie. Daj wybór i nie sugeruj, że pojawienie się będzie “w dobrym tonie i wskazane”. Przymusowa integracja z ludźmi, których się nie lubi lub z którymi nie chce się spędzać więcej czasu niż zawodowe 8-godzin dziennie, może przynieść więcej złego, niż dobrego. A może – gdy usłyszą w poniedziałek entuzjastyczne komentarze kolegów zza sąsiedniego biurka – sami nabiorą ochoty, by kolejnym razem też się pojawić?
Jeśli w Twoim zespole atmosfera jest gęsta i nikt się nie lubi, jedno spotkanie i to na przymus nie uzdrowi sytuacji. To tak jakbyś liczył na to, że jeden weekendowy wyjazd z żoną rozwiąże wszelkie małżeńskie problemy. W takiej sytuacji najpierw zastanów się, co sprawia, że pojawiają się konflikty i spięcia i postaraj się znaleźć rozwiązanie. Dopiero później myśl o spotkaniach integracyjnych pracowników. Nie oczekuj też, że nagle po wspólnie rozegranym turnieju gier komputerowych pracownik Ci zaufa, jeśli na co dzień postępujesz w stosunku do niego nie fair.
Integracja pracowników – po co to komu?
Twoja firma to Twoi ludzie. Oczywiście wspierają ich komputery, telefony, system na którym pracują itd. Same sprzęty bez ludzi to jednak tylko zaplecze. Spędzamy w pracy po 8 godzin dziennie – to aż ⅓ doby. Dobrze jest, gdy zespół przychodzi do pracy jeśli nie z entuzjazmem, to przynajmniej bez niechęci i negatywnego nastawienia do siebie nawzajem. Im bardziej zgrani będą Twoi pracownicy, tym efektywniej będą pracować. I tym lepsza będzie atmosfera w biurze.
Co jeszcze można powiedzieć o skutkach integracji pracowniczej? Na pewno może sprawić, że pracownicy będą czuli większe przywiązanie do firmy. Że będą odrobinę bardziej w stosunku do niej lojalni. Że atmosfera stanie się zdrowsza. Że będzie odrobinę mniej stresu, napięć i kłótni. Że nowi szybciej się zaadoptują w zespole. Że będzie łatwiej ze sobą pracować na co dzień.
Oczywiście napięcia i konflikty mogą pojawić się nawet w najbardziej zgranym zespole. No cóż – jego członkowie to ludzie o różnych charakterach i temperamentach. Możesz jednak zadbać o to, by pracownicy dobrze czuli się ze sobą nawzajem. I wcale nie musisz od razu sięgać po wysokokosztowe eventy.
Zetki cenią najbardziej atmosferę
Nastawienie do pracy kolejnych pokoleń jest bardzo różne. I to powinieneś zrozumieć.
Pracownicy z pokolenia 50+ czyli baby boomers-i najbardziej nastawieni są na stabilizację i rzadko zmieniają miejsce pracy, bez względu na to, co się w nim dzieje. Można powiedzieć, że to pokolenie pracowników, którzy się zasiedzieli.
Pokolenie X czyli urodzeni w latach 1965-1979, to pokolenie sceptyków i pesymistów, nastawionych na rezultaty. Błędy traktują jako osobistą porażkę. Stawiają przede wszystkim na poczucie bezpieczeństwa.
Pokolenie Y czyli milenialsi (urodzeni w latach 80-tych) to otwarci na nowe wyzwania wielozadaniowcy. Cenią sobie rozwój zawodowy, ciekawe wyzwania zawodowe i własną wygodę.
Pokolenie C czyli urodzeni po roku 1990 (inaczej nazywani także generacją Z) to ludzie, dla których bardzo liczyć się będzie atmosfera w pracy i kontakty interpersonalne. Członkowie tej grupy najszybciej będą zmieniać pracę, także wówczas, gdy nie będzie im odpowiadać klimat lub relacje.
Co w związku z tym? No właśnie. To oczywiście pewne uogólnienia, ale jeśli chcesz integrować swój zespół, powinieneś pamiętać o tych różnicach. I oferować taką formę integracji, która najlepiej będzie realizować Twoje cele, ale też – najlepiej trafiać w charakter Twoich ludzi.
Jak wynika z badań przeprowadzonych we wrześniu 2017 ro. przez Kantar TNS na zlecenie Pracuj.pl, ponad połowa ankietowanych uważa, że dobra atmosfera i zaprzyjaźnieni współpracownicy są głównym czynnikiem spajającym z miejscem pracy. Spraw więc, by czuli się w pracy wyjątkowo. Zapewniamy – to zaowocuje. Pozytywnie.