Feedback – co za idiotyczne określenie
Kierujesz ludźmi? Masz podwładnych? No to na pewno wyznaczasz im zadania. Tylko, czy dajesz im jakąkolwiek informację zwrotną? Czy wiedzą, że zrobili swoją robotę dobrze lub popełnili jakieś błędy? Czy komunikujesz się z nimi?
Feedback – o którym tyle się mówi – może się wydawać “korpo-słowem”, ale jest tak ważny w pracy z ludźmi, jak tlen do oddychania. I to wcale nie jest przesada. Miejsce pracy to miejsce najczęściej różnorodnych zależności – pomiędzy Tobą, Twoimi pracownikami, klientami, dostawcami itp. Jeśli chcesz, by Twój biznes zmierzał we właściwym kierunku – musisz komunikować się z pracownikami. By wiedzieli, gdzie jest ten kierunek. By wiedzieli – czy to, co robią i jak to robią zbliża ich do niego. I w końcu, by wiedzieli, czy w ogóle jesteś z nich zadowolony, jako z pracowników.
Czym więc jest to tytułowe idiotyczne określenie? Cała definicja tkwi w dwóch słowach, w których określamy ją w naszym ojczystym języku.
Feedback to informacja zwrotna.
I tyle. Proste prawda?
Informacji zwrotnej udzielasz wiele razy w ciągu dnia w wielu różnych sytuacjach, zarówno w pracy, jak i w domu czy wśród znajomych. Chwalisz kogoś, by docenić, wzmocnić i zmotywować do dalszego działania. Ganisz, gdy chcesz kogoś skłonić do poprawy i skorygować jego zachowanie.
Skoro to takie proste, to dlaczego wielu szefów ma z tym problem? Dlaczego wcale nie reagują, gdy pracownik robi dobrze wszystko, co do niego należy, natomiast gwałtownie dają wyraz swojego niezadowolenia, gdy w jakiś sposób odbiega od oczekiwań?
Niby udzielają informacji zwrotnej, ale bardzo jednostronnej i w zasadzie wyłącznie negatywnej.
Prawdopodobny efekt?
Pracownicy będą robić tylko to, co do nich należy, bez zbytniego zaangażowania, po to tylko, by nie zostać skarconym. I w ten sposób kreatywność i inicjatywa nawet nie będą miały szansy się narodzić.
Bez znaczenia jest pokolenie, do którego należy Twój pracownik. X, Y, Z czy nawet Ó lub RZ. Każdy chciałby, żeby szef go chwalił, a nie tylko beształ. Różnica polega tylko na częstotliwości i intensywności.
Pokolenie dzisiejszych 40+ latków jest przyzwyczajone do pochwał rzadkich. I mało intensywnych. Tak zostało wychowane – wg twardych, “żołnierskich” zasad. To pokolenie w dzieciństwie biegające z kluczem na szyi, obrywające w szkole linijką po łapach za drobne niesubordynacje i straszone karierą w postaci kopania rowów, gdy do dziennika wpadały złe oceny. Ci najmłodsi natomiast chcą pochwał częstych i zdecydowanych. Wpajano im bowiem od dzieciństwa, że są wyjątkowi. I chcą, by to potwierdzano.
Osiągniesz o wiele lepsze efekty w zarządzaniu, jeśli nauczysz się posługiwać “informacją zwrotną”.
Efektywny feedback – jak go dawać?
- Oceniaj fakty i konkretne zachowania, a nie pracownika.
- Odwołuj się do konkretów, możesz też wskazać konsekwencje (negatywne lub pozytywne) jakiegoś działania – ale nie pouczaj.
- Nie osądzaj i nie krytykuj – lepiej jeśli wskażesz, jakie odczucia wywołuje w Tobie zachowanie, do którego się odnosisz.
- Nastaw się pozytywnie na dialog.
- Nie czekaj z informacją zwrotną – staraj się to robić od razu.
Co osiągniesz?
Twój pracownik będzie wiedział, czy swoją pracę wykonał dobrze i czy jesteś z niego zadowolony. Możesz go więc skutecznie zmotywować do dalszego działania. Jeśli popełnił błędy, dowie się jakie i co powinien poprawić. Nie poprawiaj jednak ich za niego, bo się nie nauczy a Ty będziesz mieć więcej do zrobienia. A poza tym skąd ma wiedzieć, że robi coś inaczej niż byś chciał? Jeśli dasz feedback według wskazanych wyżej zasad, nie poczuje się skrytykowany i nie podetniesz mu skrzydeł, bo przecież tego nie chcesz, prawda?
Pamiętaj – telepatia działa słabo.
A pochwała działa bardzo dobrze i skutecznie.
Doskonała robota! Zajebiście zrobione!
Jesteś Wielki! Kurcze, sam bym tego nie zrobił. :)))
Będzie zadowolony z pochwały.
Będzie zadowolony z pracy.
Będzie zadowolony, że ma takiego Szefa jak Ty.